Gol Piątka to za mało na Austriaków
Reprezentacja Polski mimo porażki z Holandią była pełna optymizmu przez piątkowym starciem z Austrią. Jednak drużyna Ralfa Rangnicka udowodniła, że jest zdecydowanie lepsza i zgarnęła trzy punkty. Austriacy pewnie zwyciężyli 3:1 i przedłużyli swoje szanse na awans do fazy pucharowej.
Tuż po końcowym gwizdku przed kamerami “TVP Sport” stanął Krzysztof Piątek, który wskazał na przyczynę porażki Biało-czerwonych. Zdaniem napastnika nasz zespół nie poradził sobie z intensywnością spotkania i wysokim pressingiem Austriaków.
– Chcieliśmy wygrać ten mecz, ale nie wytrzymaliśmy tej intensywności w drugiej połowie i przegraliśmy. Największe problemy mieliśmy z agresywnością Austriaków. Ich pressing był naprawdę dobry. Przez pierwsze 15 minut nie mogliśmy sobie z nim poradzić. Później już było dużo lepiej. Uważam, że dobrze weszliśmy w drugą połowę, ale czegoś nam zabrakło. Być może tej kropki nad i, żeby strzelić drugą bramkę. Ciężko powiedzieć. Jesteśmy smutni, ale przed nami jeszcze ostatni mecz – przyznał Piątek.
Po piątkowej porażce reprezentacja Polski ma już nikłe szanse na awans do 1/8 finału Euro 2024. Po pierwsze Biało-czerwoni muszą liczyć, że w meczu 2. kolejki fazy grupowej Francja przegra z Holandią, a następnie sami muszą ograć zespół Les Blues w bezpośrednim starciu.
Zobacz również: Piątek odpalił pistolety w meczu z Austrią. Lis pola karnego [WIDEO]
Komentarze