Raków chce napastnika z Ekstraklasy
Raków Częstochowa ma ambicję, aby po przeciętnym sezonie wrócić na szczyt tabeli Ekstraklasy i odzyskać mistrzowski tytuł. Nawiązano ponowną współpracę z Markiem Papszunem, pod wodzą którego klub osiągał najlepsze rezultaty w swojej historii. Tego lata w kadrze zespołu może dojść do sporych przetasowań. Nieoficjalnie mówi się o rekordowych wydatkach na wzmocnienia, choć ani jeden transfer przychodzący nie został jeszcze sfinalizowany. Zamiast tego, Raków za niespełna pięć milionów euro sprzedał Vladana Kovacevicia, który będzie kontynuował karierę w Sportingu.
Nie jest tajemnicą, że Raków od bardzo dawna poszukuje nowego napastnika. Klub chce inwestować w Ante Crnaca, ale mieć w swoich szeregach również innego bramkostrzelnego zawodnika. Z przenosinami do Częstochowy łączony był chociażby Erik Exposito, któremu jednak bliżej do wyjazdu z Ekstraklasy. Na radarach Medalików pozostają również Kay Tejan oraz Patryk Makuch.
Po spadku ŁKS-u z Ekstraklasy holenderski napastnik najprawdopodobniej pozostanie w elicie. Pokazał się z dobrej strony, przez co zapracował na zaufanie ze strony kilku ekip. Wśród nich jest oczywiście Raków.
Częstochowianie wciąż rozmawiają ponadto z Cracovią w sprawie transferu Makucha. Pasy wyceniły swojego piłkarza na 1,5 mln euro, co jest raczej kwotą przesadzoną. Kamil Warzocha z portalu “Weszło” przekonuje, że strony kontynuują negocjacje, a Raków sprowadzi Polaka, jeśli uda się dość znacząco zbić cenę.
Komentarze