Klaus Gjasula z golem oraz golem samobójczym po wejściu z ławki
Reprezentacja Albanii może mówić o sporym szczęściu, bowiem w doliczonym czasie gry w meczu z Chorwacją doprowadziła do remisu. Rywalizacja na Volksparkstadion w Hamburgu zakończyła się wynikiem (2:2) i podziałem punktów. Z tego spotkania najbardziej zapamiętany zostanie wyczyn Klausa Gjasuli, który zapisał się na kartach historii futbolu.
34-letni defensywny pomocnik rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, lecz na boisku pojawił się w 72. minucie gry. Już cztery minuty po wejściu na murawę był zamieszany w utratę bramki, która wyprowadziła Chorwatów na prowadzenie. Gjasula w tej sytuacji zanotował trafienie samobójcze. Wszystko wskazywało na to, że Albania po raz drugi na Euro 2024 zakończy mecz w grupie porażką. Jednak podróż z piekła do nieba w wykonaniu reprezentanta Albanii przeszła do historii. To za sprawą Klausa Gjasuli podopieczni Sylvinho wyrównali wynik meczu w 95. minucie spotkania.
Jak zauważył profil OptaJoe na portalu X, wyczyn Klausa Gjasuli był pierwszą sytuacją w historii, gdzie zawodnik wchodzący z ławki strzelił gola oraz gola samobójczego. Wcześniej ani podczas Mistrzostw Europy, ani Mistrzostw Świata taka sytuacja nie miała miejsca.
Gjasula na co dzień jest piłkarzem klubu z Bundesligi – Darmstadt 98. W niemieckim klubie występuje od 2021 roku, gdy na zasadzie wolnego transferu dołączył do “Lilien” z HSV Hamburga. W poprzednim sezonie rozegrał 22 spotkania w lidze, a na murawie spędził 1366 minut.
Komentarze