Barcelonę nie stać na zapłacenie 75 mln euro za Pepe
Sytuacja finansowa FC Barcelony nie pozwala na rozrzutne wydatki na nowych zawodników, dlatego klub musi być bardzo strategiczny w swoim podejściu do transferów. Celem jest pozyskanie talentów bez nadmiernego obciążenia budżetu. Jednym z potencjalnych kandydatów do wzmocnienia ofensywy jest Pepe, który miał imponujący sezon w portugalskiej lidze, zdobywając osiem bramek i notując dziesięć asyst.
Występy Pepe w FC Porto przyciągnęły uwagę kilku czołowych europejskich klubów. Oprócz Barcelony, zainteresowanie wykazują także Chelsea i Atletico Madryt. Jednak pozyskanie Pepe nie będzie prostym zadaniem dla Blaugrany. Skrzydłowy ma kontrakt z Porto ważny do 2027 roku, a jego klauzula wykupu wynosi 75 milionów euro – kwota, na której wydanie Barcelona obecnie nie może sobie pozwolić.
Pepe nie jest jednak jedynym lewoskrzydłowym, którym interesuje się Barcelona. Na szczycie listy życzeń klubu znajduje się Nico Williams, którego doświadczenie w La Liga może sprawić, że zostanie wybrany zamiast Pepe. W obu przypadkach głównym problemem są jednak kwestie finansowe. Hiszpańskie media kolejny raz podkreślają, że klub w pierwszej kolejności musi dokonać dużej sprzedaży, zanim rozpocznie wzmocnienia przed nowym sezonem.
Zobacz również: Mecz z Holandią łatwiejszy niż z Austrią? Ekspert zaskoczył
Komentarze