Robert Maaskant: Wszyscy w Holandii myślą, że pokonamy Polskę
Reprezentacja Polski zmagania w trakcie mistrzostw Europy 2024 rozpocznie w niedzielę rywalizacji z Holandią (16 czerwca, godz. 15:00). Spotkanie zostanie rozegrane w Hamburgu. Biało-czerwoni przygotowują się na obiektach treningowych Hannoveru 96. Przemysław Langier z portalu Goal.pl poinformował, że w piątek do zajęć z resztą drużyny mają dołączyć zarówno Karol Świderski, jak i Paweł Dawidowicz.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Robert Maaskant w rozmowie z “TVP Sport” wyraził swoje obawy dotyczące braku kluczowych zawodników w środku pola reprezentacji Holandii, zwłaszcza Frenkiego de Jonga. Podkreślił, że zawodnik Barcelony, gdy jest zdrowy, jest niezastąpionym dominatorem w tej formacji. Dodał, że jego brak może stanowić problem dla drużyny, ponieważ Holandia nie posiada innego gracza o takich samych umiejętnościach i wpływie na grę. – Odpowiedzialność za wynik będzie się rozkładać na wszystkich – stwierdził.
W meczu z Holandią zabraknie Roberta Lewandowskiego, który tuż przed samym wyjazdem do Niemiec naderwał mięsień dwugłowy uda. – Wszyscy w Holandii myślą, że pokonamy Polskę. Większości Holendrów nie obchodzi zagraniczna piłka, więc nie mają pojęcia o wartości takich drużyn jak reprezentacje Polski i Austrii. Ostrzegam ludzi, że Polskę i Austrię nie jest tak łatwo pokonać – zaznaczył Holender, który w sezonie 2010/2011 zdobył mistrzostwo Polski z Białą Gwiazdą.
– W Holandii zakładamy, że jedziemy po złoto, bo inaczej nie moglibyśmy rywalizować. Jednak patrząc realistycznie, nie mamy szans, żeby być mistrzem Europy. Najczęściej przewija się półfinał. Właściwie przed każdym turniejem mówi się w Holandii, że bycie w najlepszej czwórce na świecie albo w Europie to już przyzwoity wynik – zakończył.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
- Sprawdź także: Probierz dał show i pokonał Sebastiana Milę w wyzwaniu
Komentarze