Pioli zaczął naukę języka angielskiego, kolejnym krokiem zagraniczna przygoda
Stefano Pioli w meczu przeciwko Salernitanie po raz ostatni usiadł na ławce trenerskiej AC Milanu. Pożegnanie Włocha z Rossoneri nie przebiegło jednak tak, jak każdy tego oczekiwał. Mediolańczycy w rywalizacji z najsłabszą drużyną bieżącego sezonu Serie A zremisowali (3:3) mimo że dwukrotnie prowadzili różnicą dwóch bramek. Ostatecznie czerwono-czarni zakończyli rozgrywki na 2. miejscu w lidze. Po spotkaniu na konferencji prasowej 58-latek udzielił małej wskazówki, gdzie może kontynuować karierę. Biorąc pod uwagę, że takie kluby jak Manchester United, Chelsea oraz Brighton szukają nowego trenera, niewykluczone, że Pioli myśli o pracy w Premier League.
– Uczę się angielskiego, może to odpowiedni czas. Zobaczymy, co się stanie w ciągu najbliższych 10-15 dni, które mogą być decydujące. Nie czuję presji, żeby wybrać coś konkretnego – wyznał Stefano Pioli w rozmowie ze stacją DAZN.
Włoch pracował w Milanie przez pięć lat, począwszy od sezonu 2018/2019. Za jego kadencji klub odzyskał po jedenastu latach przerwy upragnione Scudetto oraz powrócił do walki w europejskich pucharach. Pioli w rozmowie z dziennikarzami nie ukrywał, że jest dumny z tego, co udało mu się osiągnąć wraz z klubem.
– Dzięki naszym fanom przeżyłem emocje, które nie zdarzają się zbyt często w karierze trenera. Napełnili moje serce radością i satysfakcją. Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy. Na zawsze zapisaliśmy się na kartach historii tak prestiżowego klubu – powiedział Włoch.
– Byliśmy najmłodszą drużyną, która sięgnęła po Scudetto. Widziałem, jak ci chłopcy stają się mężczyznami. Mogę powiedzieć, że mam ambicję spróbować powtórzyć coś tak wyjątkowego – przyznał Pioli cytowany przez portal Football Italia.
Komentarze