Chelsea szuka następcy Thiago Silvy
W Chelsea panuje gigantyczne zamieszanie po sensacyjnej decyzji o pożegnaniu Mauricio Pochettino. Wydawało się, że w drugiej części sezonu gra oraz wyniki drużyny są na tyle satysfakcjonujące, że Argentyńczyk będzie kontynuował swoją pracę na Stamford Bridge. Nowy szkoleniowiec nie został jeszcze wytypowany, a za medialnych faworytów uznaje się Kierana McKennę i Roberto De Zerbiego.
Niezależnie od nazwiska przyszłego trenera, priorytetem Chelsea w trakcie letniego okienka transferowego jest sprowadzenie następcy Thiago Silvy. Legendarny Brazylijczyk nie otrzymał propozycji przedłużenia wygasającej umowy, więc lada moment wróci do rodzimego kraju. The Blues miała na swoim radarze kilku młodszych zawodników, lecz uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie pozyskanie jakościowego defensora, który z miejsca poprawi grę tej formacji. Pod wodzą Pochettino to właśnie nieszczelność w obronie była największą bolączką londyńczyków.
Na szczycie listy życzeń znalazł się więc Ronald Araujo. Chelsea nawiązała już kontakt z Barceloną, a nawet złożyła pierwszą, nieformalną ofertę. “Mundo Deportivo” nie informuje jednak o jej szczegółach. Od dawna zabiega o niego również Bayern Monachium.
Blaugrana nie wyklucza sprzedaży Urugwajczyka, choć jest on podstawowym defensorem. Wszystko zależy od ewentualnych propozycji – jeśli kwota będzie satysfakcjonująca, zwycięży potrzeba uzyskania płynności finansowej. Notowania Araujo spadły po nieudanym dwumeczu z Paris Saint-Germain, zakończonym pożegnaniem Barcelony z Ligą Mistrzów.
Komentarze