Kibole Sparty Praga i Viktorii Pilzno pobili się na murawie stadionu
Finał Pucharu Czech, który miał być wielkim świętem czeskiego futbolu, przeobraził się w prawdziwy horror z brutalnymi scenami. Bezpośrednio po meczu na murawie stadionu znaleźli się kibole Sparty Praga oraz Viktorii Pilzno. Obecność fanatyków obu drużyn na płycie boiska, na której zresztą wciąż znajdowali się piłkarze, nie zwiastowała nic dobrego. Koniec końców stało się to, czego można było się spodziewać. Zarówno jedni, jak i drudzy wdali się w bójkę, nad którą ochrona nie umiała zapanować.
Na filmie udostępnionym przez profil Futbol Arena na portalu X widzimy, że zawodnik Viktorii Pilzno, Cheick Souare próbował zatrzymać kiboli swojego klubu, lecz wcale nie zwracali na niego uwagi. Ostatecznie pięści poszły w ruch, a na murawie zrobiło się ogromne zamieszanie. Sytuacja w miarę uspokoiła się dopiero po interwencji policji, która tłumnie wbiegła na murawę, aby zapanować nad sytuacją.
Pod względem sportowym w finale Pucharu Czech lepsza okazała się Sparta Praga, która po bramce Birmancevicia oraz samobójczym trafieniu Dweha wygrała (2:1) z Viktorią Pilzno. Podopieczni Briana Priske w tym sezonie wygrali również rozgrywki ligowe. Na kolejkę przed końcem mają 4 punkty przewagi nad Slavią Praga.
Viktoria Pilzno 1-2 Sparta Praga (Chory 87′ – sam. Dweh 79′, Birmancević 90+1′)
Komentarze