Fiorentina musi wygrać LKE i zająć miejsce poza TOP7 Serie A
Serie A od dwóch sezonów przeżywa prawdziwy renesans w europejskich pucharach. W poprzedniej kampanii w każdych rozgrywkach mieli swojego przedstawiciela w finale. Tym razem włoska drużyna zagra w 2 z 3 wielkich finałów. Co więcej, triumf jednej z nich może sprawić, że w przyszłym sezonie w europejskich pucharach będziemy oglądać aż dziewięć drużyn z Półwyspu Apenińskiego.
Giorgio Marchetti, dyrektor UEFA w rozmowie ze stacją Sky Sport potwierdził, że jeśli Fiorentina sięgnie po zwycięstwo w Lidze Konferencji i zajmie 8. miejsce w Serie A bądź niższe, wtedy włoska liga zyska dodatkowe dziewiąte miejsce w europejskich pucharach. Oznacza to, że szanse na grę w Lidze Konferencji wciąż ma Torino oraz Napoli.
Na ten moment większość rozstrzygnięć jest już znana. W Lidze Mistrzów na pewno zobaczymy Inter Mediolan, AC Milan, Bolognie oraz Juventus. Coraz bliżej awansu do Champions League jest także Atalanta, która potrzebuje zaledwie punkty, aby się zakwalifikować. Miejsce w Lidze Europy przypadnie prawdopodobnie Romie, która ma już tylko matematyczne szanse na grę w elicie europejskiej piłki klubowej. Razem z Romą w tych samych rozgrywkach zagra ich odwieczny rywal – Lazio.
Ostateczne rozstrzygnięcia poznamy po finale Ligi Europy oraz Ligi Konferencji. Fiorentina z Olympiakosem w finale zmierzy się 29 maja w Atenach. Z kolei Atalanta w finale Ligi Europy zagra z niepokonanym Bayerem Leverkusen w środę 22 maja.
Komentarze