Kamil Kosowski: Zanosi się na rewolucje przy Łazienkowskiej
Legia Warszawa zakończy sezon 2023/24 w PKO Ekstraklasie na trzecim miejscu po tym, jak w niedzielę ograła Wartę Poznań (1:0). Zatem najbliższe starcie z Zagłębiem Lubin (25 maja) nie będzie mieć wpływu na pozycję zespołu Goncalo Feio w tabeli. Legioniści tym samym awansowali do europejskich pucharów, wykorzystując potknięcie Lecha Poznań z Widzewem (1:1) w Łodzi.
Kamil Kosowski wyraził wątpliwość, czy warszawska drużyna będzie w przyszłym sezonie liczyć się w walce o mistrzostwo Polski. – Klub ze stolicy ma długą historię, wiele tradycji, ale na ten moment przeczuwam, że legioniści wypisali się z grona największych kandydatów do zdobycia mistrza. Zanosi się na rewolucje przy Łazienkowskiej, niektórzy zawodnicy mają wrócić do klubu, ale obawiam się, że Wojskowi mogą popaść w przeciętność – zaznaczył.
Były reprezentant Polski zauważył, że w tym sezonie problemy dotknęły nie tylko Legię, ale także Lecha Poznań i Raków Częstochowa. – Myślałem, że dobrym lekarstwem dla poznaniaków będzie zatrudnienie trenera Marka Papszuna, a dla częstochowian Macieja Skorży, więc można powiedzieć, że wtedy nastąpiłaby wymiana szkoleniowców. Wiemy już, że tak się nie stanie – oznajmił.
Na koniec wyznał, że Jagiellonia musi w ostatniej kolejce przypieczętować swoje osiągnięcia. Uważa, że drużyna z Białegostoku jest lepsza od Warty Poznań, więc jeśli nie wygra, będzie to oznaczało, że presja była zbyt duża. Dodał, że dążenie do marzeń i pozytywny stres są istotą sportu.
Cieszy mnie opinia takiego pseudoexperta jak pan Kosowski, bo zazwyczaj jest odwrotnie. Przed zeszłym sezonem tacy eksperci jak pan Kosowski i jemu podobni, na podstawie zakupów i składów wieszczyli, że Legia ma największe procentowo szanse na zdobycia MP, co z tego wyszło widzieliśmy, zazwyczj zdanie takich pseudo celebrytów jak pan Kamil obraca się w gó….o i jest odwrotnie.