Legia Warszawa w grze o europejskie puchary
Na dwie kolejki do zakończenia rozgrywek PKO Ekstraklasy, Legia Warszawa zajmuje trzecią lokatę z 53 punktami. Goncalo Feio, który w kwietniu zastąpił na ławce trenerskiej Kostę Runjaicia, może jeszcze uratować trudny sezon stołecznego klubu. Legia nie ma już szans na mistrzostwo Polski, ale możliwe jest wicemistrzostwo. Celem minimum jest awans do europejskich pucharów.
Legioniści w niedzielę zagrają z Wartą Poznań w Grodzisku Wielkopolskim. 34-letni Feio spodziewa się trudnego spotkania ze zmotywowanymi rywalami. Przypomnijmy, iż poznaniacy nie mają zapewnionego utrzymania. – Mają swoje podejście do gry w obronie. Podejmują wiele pojedynków, wyróżniając się na tle ligowym. Po stracie Warta reaguje bardzo szybko i zagęszcza strefy. Uwolnienie piłki po odbiorze będzie bardzo ważne. Warta potrafi przechodzić do ostatniej tercji boiska dużą liczbą piłkarzy w polu karnym – ocenił Portugalczyk.
Wypowiedział się o szkoleniu w naszym kraju i wprowadzaniu zawodników do pierwszego zespołu. – Za wcześnie robi się głośno o kimś, kto jeszcze pozostaje w etapie rozwoju. Artykuły, zachwyty, chęci wyjazdu za granicę – to nie pomaga. Dajmy tym ludziom rosnąć, trenować, zagrać jeżeli będą na to gotowi. Nie mówię tylko o szansie debiutu. Dajmy im złapać regularność. Chcemy działać systemowo i trwale – dodał.
– Wydaje nam się, że Adam Zrelak nie będzie mógł zagrać przeciwko nam z powodu urazu. To wartościowy zawodnik naszych rywali. Warta wyjdzie do nas, mając swój plan. Poziom determinacji na mecz z Legią będzie duży – zakończył.
- Sprawdź także: Grabara mocno krytykowany. Dlatego popełnił ogromny błąd?
Komentarze