Bayern Monachium nie zatrzyma Thomasa Tuchela
Thomas Tuchel w piątek po południu spotkał się z mediami w związku z nadchodzącym spotkaniem przeciwko TSG 1899 Hoffenheim. Doświadczony szkoleniowiec przy okazji oficjalnie potwierdził, że nie będzie opiekunem Bayernu Monachium w kolejnym sezonie. – Prowadziliśmy rozmowy, ale ostatecznie nie osiągnęliśmy porozumienia. Tak więc nie zmieniamy planów. To moja ostatnia konferencja prasowa w roli trenera Bayernu Monachium – wyznał pięćdziesięcioletni menedżer.
To oznacza, że włodarze bawarskiego klubu nadal muszą szukać nowego trenera. Przypomnijmy, że wcześniej drużynie z Allianz Areny odmówili już m.in. Xabi Alonso, Ralf Rangnick oraz Julian Nagelsmann. Dlatego władze Bayernu myślały o potencjalnym zatrzymaniu Thomasa Tuchela, którego odejście wraz z końcem kampanii ogłoszono już w lutym. Ten scenariusz jednak również się nie ziści. W tym momencie najbardziej prawdopodobną opcją jest powrót Hansiego Flicka do Monachium.
Bawarczycy w obecnym sezonie nie wygrali żadnego trofeum – w Bundeslidze triumfował Bayer Leverkusen, a z Ligi Mistrzów na etapie półfinału niemiecką ekipę wyeliminował Real Madryt. Pobyt Thomasa Tuchela na Allianz Arenie nie będzie zatem wspominany z wielkim sentymentem.
Komentarze