Grzegorz Lato zaapelował do Roberta Lewandowskiego
Reprezentacja Polski już za niespełna trzy tygodnie rozpocznie zgrupowanie w Warszawie przed Mistrzostwami Europy 2024. 7 czerwca Biało-czerwoni w towarzyskiej potyczce zmierzą się z Ukrainą, a trzy dni później z Turcją. Natomiast turniej w Niemczech rozpoczną od rywalizacji z Holandią, który odbędzie się w 16 czerwca w Hamburgu. Selekcjoner Michał Probierz ogłosi 26-osobową kadrę 7 czerwca późnym wieczorem.
Grzegorz Lato nie stawia naszą reprezentację na straconej pozycji. – Grupę faktycznie mamy bardzo mocną, bo Austriacy też są mocni, nie wspominając już o Francji czy Holandii. Zawsze nam się łatwiej grało jednak z mocnymi drużynami niż słabszymi. Kiedyś w eliminacjach do mistrzostw Europy mierzyliśmy się z Włochami i Holandią, którzy byli wtedy na topie, a wcale nam wiele do awansu nie zabrakło – powiedział.
Król strzleców z mundialu w 1974 roku podkreślił, że Biało-czerwoni muszą wyjść na Holandię, jakby to był mecz o wszystko. – Ważne żeby nie przegrać. Później trzeba pokonać Austriaków. Mam jednak apel do trenera i zawodników: Nie oglądajmy się na naszych przeciwników – dodał.
Przypuszcza się, że nadchodzące mistrzostwa Europy mogą być ostatnim wielkim turniejem, na którym Robert Lewandowski zagra w reprezentacyjnej koszulce. Kapitan drużyny narodowej wspominał już, że brał pod uwagę taki rozwój wydarzeń.
– Nie mogę powiedzieć, że w Barcelonie i w kadrze gra świetnie. Od czasu do czasu zabłyśnie, strzeli bramki. Ostatnio był przydatny dla reprezentacji. Zobaczymy, jak zagra na mistrzostwach Europy. Po nich musi sam podjąć decyzję i dorosnąć do niej. Mam jedną wiadomość do wszystkich zawodników, którzy mają swoje lata. Nieraz warto odejść na szczycie, a nie rozmieniać się na drobne. Później w klubie niech każdy sobie gra, gdzie chce – zakończył.
Sprawdź także: Juventus złożył ofertę trenerowi? Allegri niepewny przyszłości
Komentarze