Rodado będzie mógł zagrać w starciu z GKS-em Katowice
Wisła Kraków w sobotę rozegrała bardzo ważne spotkanie z Lechią Gdańsk, które zakończyło się porażką Białej Gwiazdy 3:4. Jednak niekorzystny rezultat to nie jedyna zła informacja, która martwiła fanów krakowskiego klubu. Pojawiły się bowiem obawy o stan zdrowia Angela Rodado, który po jednej z ostatnich akcji w meczu trzymał się za bolące miejsce z grymasem bólu.
W niedzielny wieczór napłynęły jednak bardzo dobre wieści dla fanów Wisły Kraków. Piotr Koźmiński w mediach społecznościowych poinformował, że według jego informacji ze stanem zdrowia zawodnika Białej Gwiazdy jest wszystko w porządku i ten będzie mógł wystąpić w kolejnym spotkaniu.
W przyszłą sobotę Wisłę Kraków zagra jeden z ważniejszych meczów tego sezonu. Przy Bukowej w Katowicach zmierzy się z miejscową GieKSą, która znajduje się na trzeciej lokacie w tabeli Fortuna 1 Ligi. Ewentualna przegrana Białej Gwiazdy może sprawić, że tegoroczny triumfator Pucharu Polski pożegna się z marzeniami o awansie do PKO Ekstraklasy. Jednak, aby spełnił się czarny scenariusz swoje mecze w następnej serii gier musiałby wygrać także GKS Tychy, Górnik Łęczna oraz Wisła Płock.
Obecnie po 32. kolejkach Fortuna 1 Ligi Białą Gwiazda zajmuje siódme miejsce i znajduje się poza strefą barażową. Jednak do szóstego GKS-u Tychy traci tylko jedno oczko. Warto też dodać, że w czołówce tabeli panuje wielki ścisk, bowiem czwarty Górnik Łęczna i dziewiątą Odrę Opole dzielą jedynie trzy punkty, dlatego na dwie kolejki przed końcem sezonu jeszcze może wiele się wydarzyć.
Zobacz również: Kibice Lecha wściekli. Przerwali hit PKO Ekstraklasy [WIDEO]
Wiała zawaliła w tym roku 6 meczów na 13 zagranych w lidze. Teraz aby awansować musiałaby wygrać 4 mecze pod rząd – to mrzonki. Już w Katowicach będzie po wszystkim. Jeden Rodado to za mało na ekstraklasę.