Dawid Szulczek przed meczem z Puszczą Niepołomice
Zawodnicy Warty Poznań zamierzają już w ten weekend wykonać duży krok w celu utrzymania się PKO Ekstraklasie. Rywalem Zielonych będzie Puszcza Niepołomice, która również bije się o ligowy byt. Dawid Szulczek opuści poznański klub po zakończeniu rozgrywek i chce pozostawić po sobie pozytywne wspomnienia.
– Trzeba podejść do meczu z Puszczą, jakby to była walka o istnienie tego klubu i o życie w kolejnym sezonie. Wiemy, że potem gramy z Legią i Jagiellonią, i może być trudno punkty. Dlatego absolutnie mecz z Puszczą jest kluczowy – podkreślił szkoleniowiec.
– Jesteśmy na takim etapie sezonu i w takim momencie, że mecz z Puszczą to jest starcie, które jest w stanie zdecydować o naszym utrzymaniu się. Wygrywamy z Puszczą i zostajemy w Ekstraklasie. Tak musimy do tego meczu podejść. Wszyscy wiemy, jak Puszcza wykonuje stałe fragmenty gry sprawia, że nie potrzebujemy nakładania na siebie dodatkowego ciężaru. Jesteśmy w stanie zagrać tak, żeby nie doprowadzać do groźnych sytuacji ze strony rywali – dodał.
W zespole gości zabraknie zawieszonego za żółte kartki Konrada Matuszewskiego, a kontuzjowani są m.in. Maciej Żurawski i Mohamed Mezghrani. – Wiem, jakie jest odbiór gry naszych zespołów i statystyki też w tym sezonie delikatnie to potwierdzają. Mam jednak nadzieję, że gra nie będzie toczyła się głównie w powietrzu i będziemy też w stanie grać dobrze po ziemi – przyznał. Początek niedzielnego meczu Puszczy z Wartą o godzinie 12:30.
Komentarze