Bohater finału Pucharu Polski odejdzie z Wisły?
Wisła Kraków w letnim okienku transferowym znów postawiła na zaciąg z Hiszpanii. Do drużyny trafił między innymi Eneko Satrustegui, który jawił się jako wszechstronny zawodnik, mogący występować zarówno w środku defensywy, jak i na lewej stronie. W przeciwieństwie do chociażby Marca Carbo czy Jesusa Alfaro, 33-latkowi nie udało się wywalczyć miejsca w wyjściowej jedenastce. Musiał więc zadowolić się rolą rezerwowego.
Satrustegui nie odgrywa wielkiej roli w drużynie Wisły Kraków. Dwukrotnie okazał się natomiast prawdziwym bohaterem. Na początku rundy wiosennej zdobył bramkę w meczu ze Stalą Rzeszów, która dała cenne trzy punkty Białej Gwieździe. Znacznie bardziej pamiętnym zdarzeniem jest z kolei jego gol w ostatnich sekundach finału Pucharu Polski, który dał Wiśle Kraków wyrównanie, dogrywkę i w ostatecznym rozrachunku również cenne trofeum.
Przyszłość Satrusteguiego stoi pod znakiem zapytania. Niezależnie od ewentualnego awansu Wisły Kraków do Ekstraklasy, jego kontrakt wygasa po sezonie 2023/2024. Ma opcję przedłużenia, która aktywuje się automatycznie po rozegraniu konkretnej liczby minut. Hiszpan ma świadomość, że nie zdoła tego dokonać.
– Mój kontrakt jest ważny do czerwca. Mam opcję przedłużenia w przypadku wypełnienia konkretnej liczby minut, ale chyba ich nie dostanę. Jestem otwarty na wszystkie opcje – przyznał Satrustegui w rozmowie z “Diario de Navarra”.
Zobacz również: Real Madryt pożegna legendarnego piłkarza. Mbappe przejmie jego numer
Komentarze