Barcelona wreszcie sprowadzi Silvę?
Bernardo Silva po zdobyciu potrójnej korony dość poważnie rozważał odejście z Manchesteru City. Na transfer naciskała Barcelona, która w ostatecznym rozrachunku wycofała się z uwagi na ograniczenia finansowe. Piłkarzem interesowało się również Paris Saint-Germain, choć w tym przypadku sceptycznie nastawiony był sam Portugalczyk. Finalnie pozostał w ekipie Pepa Guardioli, lecz temat jego hitowego transferu wrócił po prawie 12 miesiącach.
Tym razem Silva zamierza postawić na swoim i odejść z Manchesteru City. Chce sprawdzić się w innej czołowej europejskiej lidze, a marzeniem jest gra dla Barcelony. To ona ma pierwszeństwo, jeśli chodzi o rywalizację o jego podpis. Reprezentant Portugalii jest zdeterminowany, aby jak najszybciej wyjaśnić swoją przyszłość. Chciałby sfinalizować przeprowadzkę jeszcze przed EURO 2024.
Klauzula wykupu Silvy wynosi 50 milionów funtów. Barcelona oczywiście chciałaby go sprowadzić, ale kwestia finansowa jest kluczowa. W gabinetach Blaugrany pojawił się pomysł, aby sprzedać Frenkiego De Jonga, a zarobione na nim pieniądze przeznaczyć właśnie na transfer Portugalczyka. Xavi Hernandez od dawna jest wielkim fanem jego umiejętności. Pragnął sprowadzić go już zeszłego lata, lecz wówczas Barcelona pokusiła się o bezgotówkowy transfer Ilkaya Gundogana.
Barcelona powinna sprowadzić Bernardo Silvę za wszelką cenę?
- Tak
- Nie
- Priorytetem powinny być inne wzmocnienia
Zobacz również: Barcelona znalazła następcę Lewandowskiego. Posiłki prosto z Liverpoolu!
Komentarze