W pierwszym niedzielnym spotkaniu Stade Brestois przegrało ze Stade Rennais 1:2 (1:1). Goście są niepokonani w lidze już od 5 grudnia. W innych meczach tej kolejki Ligue 1 triumfowali też zawodnicy Girondins Bordeaux i RC Strasbourg. Po jednym punkcie zdobyli zaś piłkarze FC Nantes i RC Lens.
W spotkaniu Stade Brestois – Stade Rennais pierwszy gol padł w czwartej minucie. Wtedy to golkipera gości na raty pokonał Franck Honorat. Gospodarze nie cieszyli się jednak długo z tego wyniku. Kilka minut potem Martin Terrier zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej, a formalności z kilku metrów dopełnił Benjamin Bourigeaud.
Losy tego spotkania ważyły się praktycznie do samego końca. W 77. minucie rzut karny wykorzystał Clement Grenier i to goście byli bliżej zdobycia kompletu oczek. Jak się ostatecznie okazało, była to bramka na wagę zwycięstwa Stade Rennais.
RC Lens mogło zdobyć gola po nieco ponad pół godzinie gry. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Gael Kakuta, który uderzył wysoko ponad bramką. Zemściło się to kilka minut potem. Tym razem jedenastkę mieli gospodarze, a skutecznym egzekutorem okazał się Imran Louza.
W 81. minucie Kakuta się zrehabilitował. Tony Mauricio dośrodkował z rzutu rożnego, zawodnik RC Lens przyjął piłkę, zdążył ją sobie jeszcze poprawić, a potem ze spokojem zdobył bramkę na 1:1.
Kilka minut po zmianie stron Girondins Bordeaux zdobyło bramkę na 1:0 przeciwko OGC Nice. Yacine Adli podał z prawej strony pola karnego do Ui-Jo Hwanga, a ten z kilku metrów pokonał Waltera Beniteza.
Na kilkanaście minut przed końcem podstawowego czasu gry Żyrondyści podwyższyli. Remi Oudin celnie dośrodkował z rzutu rożnego, a Paul Baysse uprzedził bramkarza gospodarzy i dał swojej ekipie dwubramkowe prowadzenie. Wynik spotkania na 3:0 dla gości został ustalony w samej końcówce. Wówczas Amadou Traore przejął futbolówkę, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów, dostrzegł Toma Basicia, który celnie uderzył z pierwszej piłki.
Na Stade de la Meinau pierwsi powinni zdobyć bramkę przyjezdni. W dziewiątej minucie rzutu karnego nie wykorzystał jednak Ryad Boudebouz. RC Strasbourg objęło prowadzenie z AS Saint-Etienne 21 minut potem. Kenny Lala zagrał w pole karne do Ludovica Ajorque, a ten uderzył obok golkipera Zielonych.
Więcej goli już nie padło i ostatecznie gospodarze zwyciężyli 1:0. To ich trzecia kolejna wiktoria. Zieloni zanotowali zaś drugą porażkę z kolei i mają jedynie cztery oczka przewagi nad strefą spadkową.
Spotkanie FC Lorient – Dijon FCO zostało zaś odwołane już dwa dni temu. Wszystko przez koronawirusa wykrytego u kilkunastu zawodników gospodarzy.
Komentarze