Lech na karuzeli blamaży. “Musi się wydarzyć armagedon”

Lech Poznań po przegranej z Ruchem Chorzów (1:2) zmniejszył swoje szanse na mistrzostwo kraju. Po piątkowym mecz barwnie na ten temat wypowiedział się Mariusz Rumak.

Mariusz Rumak
Obserwuj nas w
fot. Konrad Swierad / Alamy Na zdjęciu: Mariusz Rumak

Lech Poznań sprawił, że jego kibice są w podłym nastroju

Lech Poznań w tej kampanii wywalczył jak na razie 52 punkt w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Kolejorz w piątkowy wieczór uległ na Stadionie Śląskim chorzowskiemu Ruchowi (1:2). Tym samym poznańska ekipa zaliczył 14. zwycięstw, 10. remis i siedem porażek. Z kolei w kontekście walki o mistrzowski kilka słów wyraził trener lechitów po starciu z 14-krotnym mistrzem Polski.

POLECAMY TAKŻE

– Lech matematycznie jeszcze nie stracił szans na mistrzostwo, ale realistycznie, musiałby się wydarzyć jakiś armagedon w czołówce tabeli – mówił Mariusz Rumak cytowany na X przez dziennikarza Karola Bugajskiego z Przeglądu Sportowego Onet.

Kolejorz ma problem

– Sam szukam odpowiedzi na to, dlaczego nasz występ tak wyglądał. Wiedzieliśmy, jaka będzie waga tego spotkania, uczulaliśmy się – kontynuował szkoleniowiec Kolejorza.

– Jedna rzecz to wiedzieć, w jaki sposób rywal chce grać, a druga to reagować, żeby przejąć kontrolę nad meczem – powiedział Rumak.

Lech do końca sezonu ma do rozegrania już tylko trzy spotkania do końca sezonu. Poznański zespół czekają starcia kolejno z Legią Warszawa, Widzewem Łódź oraz z Koroną Kielce. Dwa z trzech tych meczów Kolejorz rozegra w roli gospodarza, Poznańska ekipa w kończącym się sezonie w roli gospodarza w piętnastu spotkaniach zaliczyła dziewięć zwycięstw, cztery remisy oraz dwie porażki. Bilans goli lechitów na stadionie w Poznaniu to 27:12.

Czytaj więcej: Marcin Bułka zabrał głos w sprawie przyszłości, zaskakująca deklaracja

Komentarze