Gwiazdor Realu Madryt ma za sobą słaby okres. Ancelotti go tłumaczy

Jude Bellingham w ostatnim czasie nie radził sobie najlepiej, a rolę lidera Realu Madryt przejął Vinicius Junior. Carlo Ancelotti wyjaśnił, co jest przyczyną gorszej formy Anglika.

Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
fot. Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Bellingham już wyzdrowiał

Real Madryt może zakończyć sezon 2023/2024 w wielkim stylu. Lada moment zapewni sobie mistrzostwo Hiszpanii, gdyż na pięć kolejek przed końcem rozgrywek ma 11 punktów przewagi nad drugą Barceloną. Królewscy pozostają ponadto w walce o triumf w Lidze Mistrzów. W pierwszym półfinałowym meczu z Bayernem Monachium na Allianz Arena zremisowali 2-2, dając sobie większe szanse na triumf w rewanżu.

Na początku sezonu ekipę Carlo Ancelottiego ciągnął Jude Bellingham, który imponował niezwykłą skutecznością. Ostatnie tygodnie nie są jednak w jego wykonaniu zbyt dobre. W ćwierćfinale z Manchesterem City liderowali inni piłkarze, podobnie jak w pierwszym meczu półfinałowym z Bayernem. Rolę absolutnej gwiazdy po Angliku przejął Vinicius Junior, który jest największą wartością zespołu w ofensywie.

POLECAMY TAKŻE

Na temat gorszej formy Bellinghama wypowiedział się sam Ancelotti, który wytłumaczył swojego podopiecznego. Zdradził, że ten zmagał się z chorobą, która nie pozwalała mu grać na sto procent.

– Bellingham miał wirusa jelitowego, który nie dał mu szansy na wyzdrowienie w stu procentach. Teraz jest w odpowiedniej dyspozycji, radzi sobie świetnie i będzie to kontynuował w kolejnych meczach – zaznaczył Ancelotti.

20-latek walczy o koronę króla strzelców La Ligi. Zgromadził w tych rozgrywkach już siedemnaście bramek, dokładając cztery trafienia w Lidze Mistrzów.

Zobacz również: Szwarga uderza we władze Rakowa! “W moim przekonaniu było tego za dużo”

Komentarze