Artur Wichniarek o szansach Bayernu z Realem
Już dziś rozpoczyna się bój o finał Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu półfinałowym, Bayern Monachium spotka się z Realem Madryt. Bawarczycy stracili szanse na obronę mistrzostwa Niemiec i są skupieni wyłącznie na europejskich rozgrywkach. Wydaje się, że zdecydowanym faworytem są Hiszpanie, którzy w poprzedniej fazie ograli Manchester City. Natomiast zespół Thomasa Tuchela uporał się z Arsenalem.
– Wielką rolę może odegrać to, że rewanż zostanie rozegrany na Santiago Bernabeu. To duży atut Realu. Z drugiej strony Leon Goretzka powiedział ostatnio, że nie ma nic piękniejszego, nie pokonanie takiego rywala i to w dodatku na jego stadionie. Bawarczycy muszą wyciągnąć wnioski z dwumeczu Królewskich z Manchesterem City. Real specjalnie cofnął się głęboko i to samo może zrobić w Monachium. Jeśli Bayern da się wciągnąć w taką grę, to może być to gwóźdź do trumny – podkreśla Artur Wichniarek.
Ekspert przyznał, że awans Bayernu do półfinału to zasługa indywidualnych umiejętności i wielkiej motywacji. – Piłkarze też czytają komentarze mediów. Wiedzieli, że przegrali już ligę i krajowy puchar, a jeśli jeszcze szybko odpadną z Ligi Mistrzów, staną się pośmiewiskiem. Ta determinacja będzie wielka również teraz, ale nie wiem, czy to wystarczy na tak silnego przeciwnika – dodaje.
– Po ostatnim meczu z Eintrachtem Frankfurt Thomas Mueller mówił, że te negatywne, zewnętrzne bodźce już na nich nie działają i wydaje mi się, że to nie były puste słowa – zaznacza. Początek wtorkowej rywalizacji między Bayernem a Realem na Allianz Arena o godzinie 21:00.
Kto awansuje do finału Ligi Mistrzów?
- Bayern Monachium
- Real Madryt
- Sprawdź również: Robert Lewandowski: Zawsze musimy grać ofensywnie
Komentarze