FC Barcelona pokonuje Valencię
Na poniedziałek zaplanowano spotkanie pomiędzy FC Barceloną a Valencią. Rywalizacja między tymi zespołami zawsze przynosiła mnóstwo emocji. Podopieczni Xaviego Hernandeza podchodzili do tego meczu niezwykle zmotywowani, bowiem chcieli się zrewanżować rywalom z grudniową rywalizację. Wówczas mecz na Estadio Mestalla zakończył się podziałem punktów (1:1).
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla FC Barcelony. Piłkarze Xaviego Hernandeza wyszli na prowadzenie w 22. minucie za sprawą Fermina Lopeza. Hiszpan wykorzystał dośrodkowanie Raphinhi i uderzeniem głową pokonał golkipera Valencii.
Radość z prowadzenia długo nie potrwała w szeregach „Dumy Katalonii”. Chwilę po zdobytej bramki fatalnym kiksem popisał się Marc-Andre Ter Stegen. Niemiecki bramkarza zagrał piłkę do Hugo Duro. Sytuację jeszcze starał się ratować Ronald Araujo, ale finalnie hiszpański napastnik wpakował futbolówkę do pustej bramki.
W 36. minucie fatalnie interweniował we własnym polu karnym Ronald Araujo. Arbiter bez zastanowienia wskazał na jedenastkę. Do stałego fragmentu podszedł Pepelu, który finalnie pokonał Marc-Andre Ter Stegena.
Valencia jeszcze przed przerwą była zmuszona do gry w osłabieniu. Czerwoną kartkę za interwencję poza polem karnym otrzymał Giorgi Mamardaszwili.
Druga odsłona rywalizacji rozpoczęła się najlepiej jak mogła dla gospodarzy. W 49. minucie Ilkay Gundogan posłał dośrodkowanie na głowę Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Valencii, tym samym, przełamując serię meczu bez strzelonego gola.
Wynik remisowy utrzymywał się aż do 82. minuty. Wówczas znów po stałym fragmencie gry najlepiej w polu karnym odnalazł się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski wykorzystał zamieszanie i wpakował futbolówkę do pustej bramki.
W doliczonym czasie gry wynik rywalizacji ustalił Robert Lewandowski, dla którego było to trzecie trafienie tego dnia.
FC Barcelona – Valencia 4:2
Lopez (22’), Lewandowski (49’, 82’, 90+3’) – Duro (27’), Pepelu (38’)
Komentarze