Valencia prowadzi do przerwy z Barceloną
Zmagania w ramach 33. kolejki rozgrywek La Ligi kończyło spotkanie FC Barcelony z Valencią. Mecze między tymi zespołami zawsze wzbudzały sporo emocji. Podopieczni Xaviego Hernandeza z pewnością chcą zrewanżować się za grudniowe spotkanie. Wówczas na Estadio Mestalla padł remis 1:1.
Poniedziałkowa rywalizacja znakomicie rozpoczęła się dla Barcelony. W 22. minucie świetnym podaniem popisał się Raphinha. Brazylijski skrzydłowy dośrodkował na głowę niepilnowanego Fermina Lopeza, który popisał się niezwykle pięknym i precyzyjnym strzałem, który wylądował w bramce. Giorgi Mamardaszwili w tej sytuacji nie miał nic do powiedzenia.
Kibice FC Barcelony długo nie cieszyli się z prowadzenia swoich ulubieńców. W 27. minucie fatalny błąd w wyprowadzeniu piłki popełnił Marc-Andre Ter Stegen. Niemiecki golkiper zaliczył kiks, przez co futbolówkę przejął Hugo Duro. Ronald Araujo próbował jeszcze ratować sytuacje, ale zawodnik Valencii wpakował piłkę do pustej bramki.
W 36. minucie meczu fatalny zachowaniem w defensywie popisał się Ronald Araujo. Stoper FC Barcelony bezmyślnie sfaulował w polu karnym Petera Gonzaleza. Do jedenastki podszedł Pepelu, który pokonał Marc-Andre Ter Stegena.
Pod koniec pierwszej odsłony Giorgi Mamardaszwili został ukarany czerwonym kartonikiem. Bramkarz Valencii zagrał piłkę ręką poza polem karnym. Finalnie pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem Valencii 2:1.
Sprawdź także: FC Barcelona straciła prowadzenie po błędzie ter Stegena! Mecz z Valencią na żywo
Komentarze