Ekstraklasa. Piast wyraźnie oddala się od strefy spadkowej
Jędrzej Grobelny rozgrywa stosunkowo udany sezon, jednak o piątkowym meczu będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. To właśnie po błędach golkipera padły dwie bramki na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Oba gole strzelili zawodnicy Piasta. Więcej trafień kibice zgromadzeni przy Okrzei już nie zobaczyli.
W 43. minucie Kamil Wilczek otrzymał podanie od Tihomira Konstadinowa i mimo asysty Dawida Szymonowicza zdołał oddać strzał. Piłka uderzona bez przyjęcia wylądowała w siatce Warty, chociaż wydawało się, że nie ma większych szans na gola. Jędrzej Grobelny poślizgnął się i nie zdołał zastopować futbolówki zmierzającej przy słupku.
Podopieczni Aleksandara Vukovicia ustalili wynik rywalizacji w 89. minucie. Serhij Krykun wpadł w pole kare i oddał płaski strzał, a Grobelny niepotrzebnie interweniował i wybił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Grzegorz Tomasiewicz, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.
Piast utrzymał korzystny wynik i wygrał z Wartą 2:0. Gliwiczanie mają na koncie 38 punktów i awansowali na 9. lokatę. Natomiast rywale zajmują 13. pozycję i są tylko o cztery oczka od strefy spadkowej.
Ekstraklasa. Piast Gliwice – Warta Poznań 2:0 (1:0)
Wilczek 43′, Tomasiewicz 89′
Zobacz także: Magia rezerwowych: kto ma najlepszych zmienników w Ekstraklasie?
Komentarze