Manchester United chce zmienić menedżera
Manchester United w tym sezonie nie rozpieszcza swoich kibiców. Ekipa z Old Trafford miała namieszać nie tylko w Premier League, ale też w europejskich pucharach. Fakty są jednak takie, że dzisiaj zawodnicy Czerwonych Diabłów plasują się dopiero na siódmej pozycji w lidze angielskiej. Przed starciem Man Utd z Sheffield United pojawiły się natomiast ciekawe wieści.
Wiadomo nie od dzisiaj, że Erik ten Hag nie cieszy się duzym poparciem u kibiców. Bardzo słaby niedzielny występ przeciwko Coventry City miał sprawić, że władze klubu już podjęły decyzje dotyczącą przyszłości Holendra. Mimo że drużyna wywalczyła awans do półfinału Pucharu Anglii.
Dni Erika ten Haga policzone
Niedzielne starcie z trybun Wembley według informacji The Sun śledzili nie tylko prezydenci klubu Avram i Joel Glazerowie, ale także współwłaściciel sir Jim Ratcliffe, który przejął kontrolę nad pionem sportowym klubu. Jasne jest, że jednym z jego celów jest przywrócenie Manchesteru United na szczyt. Już dokonane zostały pewne kroki dotyczące pojawiania się Omara Berrady’ego na stanowisku dyrektora generalnego i Dana Ashwortha w roli dyrektora sportowego. Odczuwalny w klubie ma być też wpływ sir Dave’a Brailsforda, mającego zajmować się stricte działem piłkarskim.
Graham Potter to dobra opcja na następcę Erika ten Haga?
- Tak
- Nie
- Nie wiem
Czerwone Diabły co prawda zagrają 25 maja w finale krajowego pucharu. W każdym razie coraz mniej prawdopodobne jest, że Erik ten Hag po sezonie utrzyma posadę menedżera. Tym bardziej że nikłe są szanse na to, że Man Utd zakwalifikuje się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Ogólnie angielska ekipa ma kłopot z wywalczeniem sobie miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Podobno jednym z głównych kandydatów na następcę byłego trenera Ajaxu jest Graham Potter.
Czytaj więcej: Arsenal planuje bombę transferową, ma pomóc wygrać mistrzostwo Premier League
Komentarze