Andre Onana nie żałuje odejścia z Interu
Inter Mediolan w meczu 32. kolejki Serie A zremisował 2:2 z Cagliari. Choć końcówka spotkania przyniosła spore kontrowersje związane z bramką gości, tak przed meczem Nerazzurri byli w wyjątkowo dobrych nastrojach. Na trybunach obecny był były bramkarz Il Biscione – Andre Onana.
Piłkarze mediolańskiego zespołu mieli okazje przywitać się ze starym znajomym oraz zamienić kilka słów. Portale społecznościowe od razu obiegł filmik, na którym Nicolo Barella zauważył stojącego za bandami reklamowymi Kameruńczyka. Pomocnik Interu od razu podbiegł do Onany i przywitał się z bramkarzem.
Po samym meczu Andre Onana został zatrzymany przez dziennikarzy ze stacji DAZN. W krótkim wywiadzie obecny golkiper Manchesteru United podkreślił, że Inter jest ważną częścią jego życia. 28-latek przyznał jednak, że nie żałuje odejścia z klubu, bowiem jest szczęśliwy w zespole Czerwonych Diabłów.
– Inter jest dla mnie jak rodzina, kocham kibiców. Życzę im wszystkiego najlepszego. Czy żałuje odejścia? Nie, ponieważ jestem szczęśliwy w Manchesterze United – powiedział Onana w rozmowie ze stacją DAZN.
Aktualnie Kameruńczyk w barwach angielskiego zespołu wystąpił w 43 meczach, w których stracił 69 goli i 12 razy zachował czyste konto. Onana za swoje występy w nowym klubie jest często krytykowany.
Komentarze