Kontrowersja przy golu Cagliari. Inter okradziony ze zwycięstwa?
Inter Mediolan był o krok od kolejnego zwycięstwa w lidze i zbliżenia się do upragnionego mistrzostwa Włoch. Podopieczni Simone Inzaghiego nie utrzymali jednak prowadzenia i w końcówce spotkania stracili bramkę, która wywołała duże kontrowersje.
Do 83. minuty meczu utrzymywał się wynik 2:1 dla gospodarzy. Nerazzurri prowadzili za sprawą bramek zdobytych przez Marcusa Thurama oraz Hakana Calhanoglu. Natomiast dla Cagliari do siatki trafił Eldor Shomurodov. Wynik spotkania zmienił się na niespełna 10 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Gola na wagę cennego punktu zdobył Nicolas Viola, lecz wcześniej wyglądało na to, że ręką w polu karnym zagrał napastnik beniaminka – Gianluca Lapadula.
Na powtórce widać, że futbolówka zagrana w pole karne ma kontakt z ręką Lapaduli. Napastnik w ten sposób zagrał do niepilnowanego kolegi, który mając przed sobą tylko bramkarza, po prostu musiał umieścić piłkę w bramce. Ostatecznie jednak sędzia meczu Francesco Forneau nie odgwizdał przewinienia, a gol dla Cagliari został uznany. W efekcie beniaminek Serie A wywalczył być może kluczowy punkt w kontekście walki o utrzymanie.
Na ten moment Nerazzurri mają 14 punktów przewagi nad bezpośrednim rywalem. Inter Mediolan, aby przypieczętować mistrzostwo Włoch, musi za tydzień wygrać Derby Mediolanu z AC Milanem. Spotkanie, które może rozstrzygnąć kwestię zdobycia Scudetto odbędzie się 22 kwietnia o godzinie 20:45.
Komentarze