- Barcelona dość niespodziewanie ograła w środę PSG na Parc des Princes
- Do siatki nie trafił Kylian Mbappe, którego doskonale zatrzymał Jules Kounde
- Xavi Hernandeza rozpływa się nad francuskim defensorem
Kounde zagrał doskonale. Xavi go uwielbia
FC Barcelona jest na dobrej drodze, aby wywalczyć awans do półfinału Ligi Mistrzów. W środowym meczu faworytem było PSG, które podejmowało Blaugranę na Parc des Princes. Nieoczekiwanie lepsi okazali się goście, którzy zwyciężyli 3-2 i mają bramkową zaliczkę przed rewanżem.
Barcelonie udało się zatrzymać największą gwiazdę paryżan, czyli Kyliana Mbappe. Mimo, że jest w znakomitej dyspozycji, tym razem nie zdobył ani jednej bramki. Jego zapędy skutecznie niwelował Jules Kounde, ustawiony na prawej stronie defensywy.
Francuski zawodnik wielokrotnie zaznaczał, że preferuje grę na pozycji stopera. Wydawało się nawet, że zagrozi odejściem z Barcelony, jeśli nie będzie tam ustawiany. Koniec końców Xavi najczęściej widzi go na boku boiska, a Kounde wreszcie to zaakceptował, bowiem nie narzeka i prezentuje się z kapitalnej strony. Szkoleniowiec uważa Francuza za jednego z najlepszych na świecie.
– Jestem nim zachwycony. To jeden z najlepszych obrońców na świecie. Musi grać w obronie Barcelony. Nie ważne czy z prawej, lewej, czy w środku. Zawsze pomoże drużynie, o czym wiedzieliśmy od początku – przekonuje Xavi.
Komentarze