- Fernando Santos pozostanie trenerem Besiktasu
- Spekulowano, że Portugalczyk może pożegnać się z klubem
- Głos w tej sprawie zabrał prezydent klubu ze Stambułu
A jednak!
O przyszłości Fernando Santosa w ostatnim czasie mówiło się i dyskutowało sporo. Były selekcjoner naszej reprezentacji po fatalnej pracy z “Biało-Czerwonymi” podjął dość szybko zatrudnienie w mocnej lidze tureckiej. Portugalczyk objął ekipę Besiktasu Stambuł, ale z podobnymi rezultatami jak w kadrze Polski. Stąd też mówiło się o jego potencjalnym zwolnieniu. Ostatnio zaś miał pojawiać się również temat jego powrotu do Gracji i tamtejszego zespołu narodowego. Teraz jednak prezydent klubu znad Bosforu jednoznacznie podkreślił, jaka przyszłość czeka Santosa.
– Wierzymy i ufamy Fernando Santosowi. Gdyby było inaczej, nie byłby naszym szkoleniowcem. Przyszedł w trudnym momencie, nie było mu łatwo. Będziemy z nim pracować do końca jego kontraktu – powiedział włodarz w rozmowie ze “Sporx.tr”.
Czytaj więcej: Barcelona wyklucza opcję. Odpada kandydat do zastąpienia Xaviego
Komentarze