- Dotychczasowa kariera Thomasa Parteya w Arsenalu FC nie jest najlepsza
- Piłkarz podkreśla jednak, że jest szczęśliwy – zwłaszcza, odkąd wrócił do gry
- Swojego podopiecznego pochwalił Mikel Arteta
“Partey to topowy piłkarz”
Gdy Thomas Partey przenosił się latem 2020 roku do Arsenalu FC, wszystko zwiastowało sukces. Atletico Madryt było zadowolone, bo otrzymało 50 milionów euro. Z kolei dla Kanonierów nie była to zaporowa kwota za piłkarza, wydawałoby się, skrojonego pod warunki Premier League. Niestety, dotychczasową karierę reprezentanta Ghany w północnym Londynie naznaczyły kontuzje. Choć pomocnik miewał dobre okresy na Emirates Stadium, nigdy nie zdarzały się w dłuższej perspektywie.
Początek tego sezonu okazał się dla Parteya powtórką z rozrywki. Szybko doznana kontuzja wyłączyła go z gry aż do początku marca. Ostatnio jednak 30-latek wrócił do gry i podkreśla, jak szczęśliwy jest w swoim zespole. Tę wypowiedź skomentował sam Mikel Arteta.
– Twierdzi, że jest tu szczęśliwy? Lepiej niech skupi się na tu i teraz, bo gramy o wielkie rzeczy! To topowy piłkarz. Pozostał mu jeszcze rok kontraktu i jestem bardzo z niego zadowolony – powiedział hiszpański szkoleniowiec.
Ghańczyk będzie miał okazję pokazać swoje umiejętności już w najbliższą sobotę. Jego Kanonierzy zmierzą się wówczas na wyjeździe z Brighton & Hove Albion.
Partey wystąpił w tym sezonie, jak dotąd, w dziewięciu meczach na wszystkich frontach. Nie udało mu się jeszcze zanotować bramki czy asysty.
Czytaj więcej: Poważne osłabienia Bayernu przed meczem Ligi Mistrzów.
Komentarze