- Wisła Kraków w środę podejmowała u siebie Piasta Gliwice w półfinale Pucharu Polski
- Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie już w pierwszej minucie, a później dołożyła kolejnego gola
- Trafienie na 2:0 było autorstwa Jesusa Alfaro
Jesus Alfaro przybliżył Wisłę do wielkiego sukcesu
Wisła Kraków w środę stanęła przed wielkim wyzwaniem. Jako reprezentant Fortuna 1 Ligi rywalizowała z Piastem Gliwice o miejsce w wielkim finale tegorocznego Pucharu Polski. Rzecz jasna, priorytetem dla Białej Gwiazdy w tym sezonie jest wywalczenie awansu do PKO BP Ekstraklasy. Ewentualny triumf pucharowy byłby jednak czymś zdecydowanie wyjątkowym.
Gospodarze nie przestraszyli się rywali z wyższej klasy rozgrywkowej. Już w pierwszej minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Szymona Sobczaka. A nie był to bynajmniej koniec popisów podopiecznych trenera Rude. Piast Gliwice notował lepszy fragment, gdy otrzymał kolejny cios. W 35. minucie dośrodkowaniem z prawej strony popisał się Bartosz Jaroch. To podanie wybił jeszcze Ariel Mosór, ale piłka trafiła pod nogi Jesusa Alfaro. Hiszpan nie zastanawiał się długo i ładnym uderzeniem trafił na 2:0.
Taki rezultat do przerwy pozwoli Białej Gwieździe spokojnie kontrolować spotkanie w drugiej połowie. Gospodarze muszą jednak zachować koncentrację, by osiągnąć swój cel.
Czytaj więcej: Vuković: piłkarz nie jest idiotą [WIDEO].
Komentarze