- Newcastle United może być zmuszone, by latem sprzedać Alexandra Isaka
- Sam napastnik bynajmniej nie wyklucza opcji odejścia
- Zainteresowane kluby są skłonne zapłacić ponad 115 milionów euro
Ponad sto milionów w grze o Isaka
Już w poniedziałek liczne media, z Fabrizio Romano na czele, informowały o trudnej sytuacji Newcastle United. Sroki w minionym sezonie osiągnęły wielki cel, awansując do Ligi Mistrzów. Pożegnały się jednak z rozgrywkami już po fazie grupowej, a teraz ich szansę na grę w Europie są znikome. Po 29 rozegranych kolejkach tracą do piątego Tottenhamu Hotspur aż 13 punktów. To wszystko sprawia, że klub z St. James’ Park może być latem zmuszony do sprzedaży jednej z gwiazd. W tym kontekście najczęściej mówi się o Alexandrze Isaku, który po powrocie do zdrowia błyszczy w barwach angielskiego zespołu. Sam napastnik bynajmniej nie wyklucza możliwości transferu, mimo że Sroki są gotowe na wielkie poświęcenie, by zatrzymać go u siebie.
Może jednak okazać się, że pracodawca Szweda nie będzie miał wiele do powiedzenia. W grę wchodzą bowiem wielkie pieniądze. Arsenal FC i Tottenham są bowiem ponoć skłonne zapłacić nawet około 117 milionów euro (sto milionów funtów) za 24-latka. Takiej oferty Sroki nie mogłyby zlekceważyć, zwłaszcza w obliczu nadchodzących problemów z finansowy fair play.
Isak rozegrał w tym sezonie 31 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 18 bramek i asystę.
Zobacz też: Tottenham wciąż nie podjął decyzji ws. wykupu piłkarza.
Komentarze