- Reprezentacja Polski o awans na Euro zagra w Cardiff z Walią
- Karol Świderski wziął udział w konferencji prasowej
- Napastnik naszej kadry ma dobre wspomnienia z meczów przeciwko Walii
Mecz walki i drugiej piłki, tak może wyglądać spotkanie z Walią
Karol Świderski ma świetne wspomnienia z meczu przeciwko reprezentacji Walii. Napastnik biało-czerwonych podczas spotkania Ligi Narodów strzelił decydującą bramkę, która zapewniła reprezentacji Polski utrzymanie w dywizji A kosztem Walijczyków. Przed spotkaniem finałowym w barażach o awans na Mistrzostwa Europy snajper Hellasu Werona wziął udział w konferencji prasowej. 27-latek ocenił grę Walijczyków oraz przyznał, że najbliższy mecz może przypominać rywalizację sprzed dwóch lat.
– Na pewno mam dobre wrażenia po ostatnim meczu. Dobrze by było, jakby we wtorek było podobnie i strzeliłbym gola. Jednak nieważne kto strzeli bramkę, ważne, żebyśmy wygrali ten mecz – powiedział Karol Świderski.
– Mecz może być podobny. Pamiętam, że to był mecz walki, drugiej piłki. Walijczycy tak grają, do tego mają świetnych piłkarzy. Bardzo dużo biegają, więc myślę, że będzie to podobne spotkanie. Na pewno czeka nas ciężki mecz, ale jeśli zagramy na naszym poziomie, dobrze zorganizowani i przede wszystkim skuteczni to wygramy – dodał napastnik reprezentacji Polski
– Jesteśmy po pierwszych odprawach. Wiemy, jak przebiegało ostatnie spotkanie z Finlandią. Wiemy, jak strzelają bramki, jak atakują, jak bronią, jakie błędy popełniają. Na pewno będziemy pod tym kątem pracować na następnych treningach, żeby te słabe punkty Walijczyków wykorzystać. Mam nadzieję, że to, co nakreśli trener, będzie dla nas korzystne i da nam dobry wynik – mówił Świderski.
Komentarze