- Arsenal w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
- Kanonierzy wygrali rzuty karne przeciwko Porto
- Bohaterem meczu był bramkarz David Raya
Arteta wyróżnił jednego zawodnika
Awans Kanonierów do ćwierćfinału Ligi Mistrzów wisiał na włosku. Gospodarze odrobili straty z pierwszego meczu w Porto, ale nie zdołali rozstrzygnąć rywalizacji na swoją korzyść w 120 minutach rewanżu. – To było długie 14 lat. Ostatecznie mamy w końcu ten ćwierćfinał. To jednak pokazuje jaki to wynik i jak trudno tam się dostać – powiedział Arteta.
– Jestem dumny z całego zespołu. Nasze wyniki w lidze i pucharach mogą napawać nas dumą. Myślę, że piłkarze wyniosą z tego doświadczenia to, co najlepsze. Nie jest łatwo przystąpić do rzutów karnych przeciwko tak trudnemu rywalowi jak Porto i ostatecznie wyjść ze starcia obronną ręką. To tylko wzmocni drużynę – dodał.
Na słowa pochwały ze strony szkoleniowca zasłużył zwłaszcza bramkarz David Raya, który w serii jedenastek obronił dwa strzały rywali. – Davidowi nie szło wybitnie, gdy dołączył do nas z Brighton. Potrafił jednak się podnieść i to pokazuje jak wielkie ma ambicje i osobowość. To jego wieczór w i pełni na to zasłużył – podkreślił Arteta.
Komentarze