- Manchester City wygrał 3:1 z Manchesterem United
- The Citiziens pod każdym względem zdominowali rywali
- Roy Keane uważa, że w końcówce spotkania mecz wyglądał jak starcie mężczyzn z chłopcami
Roy Keane przyznał, że Man United nie miał szans pokonać rywali
Manchester City był górą w 192. Derbach Manchesteru. Na własnym stadionie podopieczni Pepa Guardioli nie dali szans rywalom i bez problemów wygrali 3:1, dokładając do tabeli ligowej kolejne trzy punkty. Kluczową postacią spotkania był Phil Foden, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Po derbowym pojedynku w rozmowie ze Sky Sports meczu podsumował Roy Keane, który w przeszłości bronił barw Manchesteru United. Irlandczyk był ewidentnie rozczarowany postawą swojego dawnego zespołu w końcówce spotkania. 52-latek przyznał, że w jego oczach wyglądało to jak mecz mężczyzn z chłopcami.
– Przegrali jedenaście meczów w lidze. To przerażająca statystyka. Na koniec był to mecz mężczyzn z chłopcami. Tkwili tam bezradnie i popełniali błędy. Mogły być cztery lub pięć bramek dla City – powiedział Roy Keane dla Sky Sports.
– Nie chce być zbyt surowy dla Manchesteru United, ponieważ City było genialne. Pokazali, dlaczego są mistrzami. To, co robią to obnażanie wszystkich twoich niedociągnięć. Nie ma żadnego miejsca, żeby się ukryć, to był ring bokserski, a oni ich roznieśli – dodał.
Komentarze