Hit kolejki w Premier League przełożony z powodu koronawirusa

Piłkarze Manchesteru City
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Manchesteru City

Zaplanowane na poniedziałkowy wieczór spotkanie Premier League pomiędzy Evertonem i Manchesterem City nie dojdzie do skutku. Mecz został odwołany z powodu kolejnych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w zespole z Etihad Stadium.

Jest to drugie spotkanie angielskiej ekstraklasy w tym sezonie, które zostało przełożone z powodu koronawirusa. Na początku miesiąca podobny los spotkał pojedynek Aston Vilii z Newcastle United.

W ubiegłym tygodniu Manchester City potwierdził, że pozytywne wyniki testu na koronawirusa uzyskali Kyle Walkera, Gabriel Jesus oraz dwóch członków sztabu szkoleniowego. W poniedziałek klub poinformował o kolejnych przypadkach.

“Po ostatniej serii testów na koronawirusa klub uzyskał kilka pozytywnych przypadków, oprócz czterech już potwierdzonych w Święta Bożego Narodzenia” – czytamy w komunikacie. “Istnieje ryzyko, że wirus może się dalej rozprzestrzeniać wśród zawodników, sztabu oraz na zewnątrz. Bazując na zaleceniach medycznych, Premier League, w porozumieniu z obydwoma klubami, zdecydowała o przełożeniu tego meczu na inny termin” – kontynuowano.

“Wszystkie pozytywne przypadki dotyczące zawodników i członków sztabu będą podlegać okresowi samoizolacji zgodnie z protokołem Premier League i protokołem brytyjskiego rządu dotyczącym kwarantanny. Ośrodek treningowy pierwszej drużyny został zamknięty na czas nieokreślony, a drużyna i związana z nią bańka zostanie poddana testom przed podjęciem decyzji o wznowieniu treningów” – dodano w komunikacie

Komentarze

Comments 13 comments

Otóż właśnie. Poprzedni zabierający głos jakoś mają problem ze zrozumieniem. Do 2 trenerów i 2 piłkarzy, którzy wczoraj mieli pozytywne testy, dołączyło jeszcze kilku, stąd uzasadnione podejrzenie że wirusa ma więcej i mogą zarażać. To głównie by nie narażać drugiej drużyny się to robi, bo w MC i tak pewnie wszyscy mieli szanse złapać podczas treningów.
No i nie wiem w czym pomaga przełożenie meczu, bo ten przełożony mecz trzeba zagrać, kiedy np. inni będą mieli między tygodniami z 2 meczami jeden tydzień z jednym, to MC zagra 3 tygodnie z 2 meczami. A gra jeszcze puchar i jak się to nałoży na LM, to może w ogóle się okazać ze będą mieli strasznie ciasno.
Ale widzę od razu “janusze teorii spiskowych” się odezwali.

Chłopie jaką kwarantannę?! Oni mają testy na codzień i kwarantanna się kończy jak wyjdzie negatywny. To nie Polska ze trzeba 3 tygodnie siedzieć i obserwować.
Podwójne standardy w tej patologicznej lidze i tyle.
W innych drużynach jak ktoś zachoruje to on wypada i grają dalej i to oczywiste że miał kontakt z innymi bo trenuja na codzień. Ale w City wszyscy muszą być zeby czasami punktów nie stracili przez braki kadrowe.