- FC Barcelona wywiozła z Neapolu zaledwie remis
- Po ostatnim gwizdku z mediami porozmawiał Jules Kounde
- Francuz odniósł się do głośnej konferencji prasowej z udziałem Frenkiego de Jonga
“Zgadzam się z Frenkiem i trenerem”
FC Barcelona w środę zaledwie zremisowała z SSC Napoli (1:1). Zaledwie, bo przez większość spotkania to mistrzowie Hiszpanii prezentowali na boisku więcej argumentów piłkarskich. To oznacza, że podopieczni Xaviego Hernandeza mają, czego żałować, ale też powalczą o awans już w stolicy Katalonii.
Przed pierwszym gwizdkiem kibice Blaugrany mogli mieć spore obawy o postawę Julesa Kounde. Defensor w ostatnich miesiącach znacznie spuścił z tonu i nieraz okazywał brak koncentracji w kluczowych momentach. W środę udźwignął jednak ciężar meczu i zaprezentował się z dobrej strony.
– Zagraliśmy dobre spotkanie, zwłaszcza w pierwszej połowie. Być może zabrakło nam nieco cierpliwości. W drugiej połowie, jednak, trafienie Roberta Lewandowskiego odpłaciło nam za włożony wysiłek – przeanalizował starcie 25-latek. Następnie odniósł się też do głośnej konferencji Frenkiego de Jonga. Przed pojedynkiem z Partenopei, Holender zarzucił prasie liczne kłamstwa, wzbudzając tym samym zainteresowanie opinii publicznej. Swojego podopiecznego poparł Xavi Hernandez, a w jego ślady poszedł też Kounde.
– Tak, zgadzam się z tym – prasa kłamie. Musieli to wyrazić w ten sposób i mają rację. Wiele razy w mediach pojawiały się rzeczy, które nie były prawdziwe – powiedział wprost francuski obrońca.
Kounde rozegrał w tym sezonie już 32 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich dwie bramki i trzy asysty.
Zobacz też: Lewandowski wskazał, dlaczego FC Barcelona nie wygrała w Neapolu.
Komentarze