- Bayern Monachium rozważa zmianę na ławce trenerskiej
- Thomas Tuchel nie ma pewnej pozycji i niebawem może stracić pracę
- Decydujące dla jego przyszłości będą trzy najbliższe ligowe mecze
Bayern zmieni trenera? Tuchel nie może dopuścić kolejnej wpadki
Bayern Monachium jest rozczarowany wynikami osiąganymi w tym sezonie. Niewykluczone, że Bawarczycy zakończą go bez zdobytego choćby jednego trofeum. Wypisali się już bowiem z gry o Puchar Niemiec, a w Bundeslidze tracą pięć punktów do liderującego Bayeru Leverkusen. Kompromitująca porażka z Aptekarzami z minionego tygodnia postawiła przyszłość Thomasa Tuchela pod znakiem zapytania. Na dodatek, mistrzowie Niemiec zaliczyli także wpadkę w Lidze Mistrzów, przegrywając pierwszy mecz 1/8 finału z Lazio 0-1.
Media sugerują, że drużyna w dużej mierze sprzeciwia się Tuchelowi między innymi z przyczyn komunikacyjnych. Jego relacje z takimi gwiazdami, jak Joshua Kimmich czy Matthijs De Ligt są bardzo napięte i mogą skutkować odejściami z Allianz Arena.
Władze klubu nie zamierzają jeszcze podejmować wiążącej decyzji. Pragną stworzyć projekt, w którym trener będzie miał bardzo mocną pozycję, a na stanowisku pozostanie mimo różnych problemów. Istnieją natomiast poważne wątpliwości, czy Tuchel jest odpowiednim kandydatem do tej roli.
Dla przyszłości niemieckiego szkoleniowca kluczowe będą trzy najbliższe mecze ligowe – z Bochum, Lipskiem oraz Freiburgiem. Oczekuje się, że Bayern zdobędzie w nich komplet punktów oraz zaprezentuje niezły styl gry. W przeciwnym wypadku straci pracę jeszcze przed rewanżem z Lazio w Lidze Mistrzów.
Zobacz również: Arsenal i Liverpool rozbiją bank na skrzydłowego z Premier League?!
Komentarze