- Matthijs de Ligt usiadł na ławce rezerwowych w ostatnim meczu z Bayerem Leverkusen
- Jak sam przyznaje, jest w pełni gotowy do gry od pierwszej minuty
- Holender latem może opuścić szeregi Bayernu Monachium
Kolejny konflikt z Tuchelem? De Ligt zapewnia, że był gotowy do gry
Bayern Monachium przeżywa w tym sezonie lepsze i gorsze momenty. Choć zespół punktuje na wysokim poziomie, zdarzają mu się kompromitujące wpadki, które odbijają się w mediach dość szerokim echem. Na dodatek, tajemnicą nie są dość napięte relacje między Thomasem Tuchelem a kilkoma gwiazdami Bawarczyków, na czele z Joshuą Kimmichem.
Coraz więcej mówi się także o potencjalnym odejściu Matthijsa de Ligta, który nie ma zagwarantowanego miejsca w wyjściowej jedenastce. Choć jest uważany za najlepszego obrońcę mistrza Niemiec, Tuchel niekiedy sadza go na ławce rezerwowych. Holender nie wystąpił w sobotnim hicie Bundesligi z Bayerem Leverkusen, przegranym przez Bawarczyków aż 0-3. Kibice liczyli, że absencja de Ligta była związana z jego sytuacją zdrowotną, lecz ten zaprzeczył, jakoby nie był gotowy do gry.
– Czy jestem wystarczająco zdrowy, żeby grać od pierwszej minuty? Jestem w doskonałej formie – zaznaczył po wysokiej porażce.
De Ligt będzie latem łakomym kąskiem na rynku transferowym. Jeśli zdecyduje się odejść, z pewnością rzucą się po niego czołowe kluby Premier League.
Zobacz również: Media: Arkadiusz Milik odrzucił dwie oferty. Mógł odejść z Juventusu
Komentarze