- Bayern Monachium uległ wczoraj Bayerowi Leverkusen aż 3:0
- Po meczu mocno oberwało się Harremu Kane’owi
- Anglik w tym sezonie zdobył 28 goli w 28 spotkaniach
Dostało się wszystkim
Harry Kane to jeden z najlepszych napastników świata. W swoim szczytowym momencie kariery być może nawet najlepszy. Obecnie napastnik Bayernu Monachium może imponować formą w tym sezonie. W dotychczasowych 28 spotkaniach w nowym klubie, Anglik zdobył 28 bramek. Taki rezultat można uznać za bardzo dobry. Niemniej aktualna sytuacja całego zespołu “Die Roten” przekłada się na krytykę także pod adresem snajpera z Wysp Brytyjskich. Takowa pojawiła się po wczorajszej porażce z Bayerem Leverkusen.
– Kane’a w ogóle nie było widać w grze. Nie ma gola, nie ma asyst. Tylko jego wysiłek jest godny pochwały – przebiegł 10,8 km, tylko Mazraoui przebiegł więcej po stronie Bayernu – pisze “Bild” w artykule pt. “Katastrofa Kane’a” cytowany przez “WP Sportowe Fakty”.
Komentarze