- Puszcza Niepołomice powalczy wiosną o utrzymanie w Ekstraklasie
- Tomasz Tułacz wie, że będzie to bardzo wymagające wyzwanie
- Beniaminek zmierzy się w piątek na wyjeździe ze Stalą Mielec
Puszcza walczy o utrzymanie. Tułacz mówi o trudnym wyzwaniu
Przed startem sezonu Puszcza Niepołomice była przez wielu skazywana na pożarcie. Szybko jednak okazało się, że deprecjonowany beniaminek jest w stanie osiągać niezłe wyniki, urywając punkty wyraźnym faworytom. Jesienią zespół trenera Tomasza Tułacza zatrzymał między innymi Legię Warszawa, z którą zremisował przed własną publicznością.
Zimową przerwę Puszcza spędziła na bezpiecznym, 14. miejscu w ligowej tabeli. Nad strefą spadkową ma dwa punkty przewagi, a od Warty Poznań, Cracovii i Ruchu Chorzów rozegrała jeden mecz mniej. To sugeruje, że kwestia utrzymania w Ekstraklasie jest w przypadku ekipy z Niepołomic naprawdę realna.
Przed wznowieniem rozgrywek Tułacz ma świadomość, że jego podopiecznych czeka bardzo trudne wyzwanie. Większość drużyn znacząco się wzmocniła, natomiast Puszcza ma dość ograniczone pole manewru.
– Wiadomo, że od początku przyświecało nam to, że chcemy zostać dłużej niż jeden sezon w Ekstraklasie, jednak w pewnym momencie sytuacja była trudna. Ta końcówka spowodowała falę optymizmu. Ale nie hurraoptymizmu. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak trudne zadanie stoi przed nami. Bo runda wiosenna będzie dużo trudniejsza, chociażby ze względu na to, jak wzmocniły się inne zespoły. Ile wysiłku, szczególnie finansowo-organizacyjnego, włożyły w to, żeby być mocniejszymi na wiosnę, a co za tym idzie – podnosząc poprzeczkę takim drużynom jak my – mówi opiekun beniaminka.
W piątek Puszcza zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Mielec. Początek spotkania o godzinie 18:00.
Zobacz również: Runjaić wyczekuje meczu z Ruchem. “Nie ma marginesu na błędy”
Komentarze