- Manchester City pokonał w poniedziałek Brentford FC (3:1) po hat-tricku Phila Fodena
- Reprezentant Anglii po ostatnim gwizdku przyznał, że chciałby częściej grać w drugiej linii
- Pep Guardiola, z kolei, nie krył pochwał dla podopiecznego
“Mamy faceta, który potrafi grać na różnych pozycjach”
Manchester City w poniedziałek miał spore problemy. Mierzył się z Brentfordem FC, a ewentualne zwycięstwo mogłoby pozwolić Obywatelom prześcignąć Arsenal i zbliżyć się do Liverpoolu. Mistrzowie Anglii przegrywali jednak po trafienia Neala Maupaya. Ostatecznie, jednak, Phil Foden założył pelerynę superbohatera i ustrzelił hat-tricka na wagę zwycięstwa.
Po ostatnim gwizdku 23-latek przyznał, że najlepiej czuje się w linii pomocy, choć może grać na różnych pozycjach. Z kolei Pep Guardiola skupił się na komplementowaniu podopiecznego.
– Nie wiem, ile meczów zagrał już dla Manchesteru City, a mamy faceta, który potrafi występować na różnych pozycjach. Po tym, jak rywale bronili bardzo głęboko, trudno było znaleźć przestrzenie. Zwłaszcza pierwszy i trzeci gol, on znalazł się przed bramką, kocha poruszać się w polu karnym. Myślę, że rozgrywa najlepszy sezon, odkąd współpracujemy – powiedział trener. – Mówiłem już kilka tygodni temu, że Foden rozgrywa najbardziej wpływowy sezon, biorąc pod uwagę gole i asysty – dodał.
I rzeczywiście, liczby Anglika robią wrażenie. Foden w tym sezonie rozegrał 33 spotkania na wszystkich frontach. Zanotował w nich jedenaście bramek i dziewięć asyst.
Zobacz też: Bohater Manchesteru City z apelem. “To tam chciałbym najczęściej grać”.
Komentarze