- Kevin De Bruyne w sierpniu doznał nawrotu kontuzji ścięgna podkolanowego
- Reprezentant Belgii długo dochodził do siebie, ale w styczniu wrócił do gry
- Fan podczas pucharowego meczu z Tottenhamem Hotspur pochwalił zmianę wizerunkową zawodnika, na co ten zareagował
Powrót De Bruyne cieszy fanów City zarówno na boisku, jak i na trybunach
Bieżący sezon jest pod wieloma względami wymagający dla Manchesteru City. Obecnie z serią drobnych urazów musi radzić sobie Erling Haaland, czyli największa gwiazda drużyny. Nie podlega też dyskusji rola Kevina De Bruyne w ekipie Pepa Guardioli. Reprezentant Belgii to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, który zawsze ma u Katalończyka pewny plac – o ile jest zdrowy.
32-latek rozpoczął sezon w dobrej dyspozycji, ale już w pierwszej kolejce Premier League odnowił mu się uraz ścięgna podkolanowego. Kontuzja okazała się poważna. Gwiazda wróciła do gry dopiero na początku stycznia. Fanów cieszy fakt, że lider wrócił w świetnej dyspozycji. Po wejściu z ławki zanotował asystę przeciwko Huddersfield Town w Pucharze Anglii, a następnie w 22 minuty zanotował bramkę i ostatnie podanie przy trafieniu Oscara Bobba w trudnym ligowym starciu z Newcastle United.
Kibicom nie umknęła też zmiana wizerunkowa, jakiej poddał się De Bruyne podczas ostatniego półrocza. Na boisko wrócił w nowej fryzurze. Podczas niedawnego meczu Pucharu Anglii z Tottenhamem Hotspur (1:0), jeden z sympatyków Obywateli postanowił zaczepić z trybun piłkarza, który zasiadał na ławce rezerwowych. Uradowany pochwalił nowy wygląd Belga, na co ten z uśmiechem odrzekł: “doceniam to”.
Nie ulega jednak wątpliwości, że najważniejsza w kontekście De Bruyne jest jego dyspozycja boiskowa. Jego Manchester City wciąż pozostaje w walce o obronę potrójnej korony, którą zdobył w ubiegłym sezonie. Powrót 32-latka jawi się jako ogromne wzmocnienie ekipy Guardioli.
Czytaj więcej: Transformacja Neymara. Kontuzjowana gwiazda wzięła udział w urodzinach Romario.
Komentarze