- Edenowi Hazardowi ponad dekadę temu puściły nerwy podczas pucharowego meczu ze Swansea City. Zaatakował wówczas chłopca od podawania piłek – Charliego Morgana
- Po ponad dekadzie Belg wziął udział w promocji produktu Morgana, AU Vodka
- Były chłopiec od podawania piłek potrafi świetnie prowadzić interesy. Jego wartość wycenia się na ponad 45 milionów euro
Hazard z dystansem. “Dobrze złapać się ze starym przyjacielem”
W styczniu 2013 roku o Edenie Hazardzie zrobiło się głośno z mało chwalebnego powodu. Jego Chelsea rozgrywała drugi mecz półfinału Pucharu Ligi, na stadionie Swansea City. Wcześniej, na Stamford Bridge, goście sensacyjnie wygrali 2:0. W 80. minucie rewanżu wciąż utrzymywał się bezbramkowy remis. Wówczas piłka wyszła za linię końcową. Chłopiec od podawania piłek, wówczas 17-letni Charlie Morgan, zwlekał z oddaniem jej belgijskiemu skrzydłowemu. Ten wściekł się i zaatakował chłopaka, próbując wykopać spod niego futbolówkę.
Sędzia nie zawahał się i wyrzucił gwiazdę z boiska. Bez jego pomocy koledzy nie zmienili wyniku i pożegnali się z rozgrywkami.
W październiku 2023 roku Hazard zakończył karierę. Jak sam uważa, to sprzyja “spotkaniom ze starymi przyjaciółmi”, jak napisał na swoim instagramowym profilu.
“Przeszedłeś daleką drogę, przyjacielu” – brzmi dopisek ze strony Belga. I trudno się z nim nie zgodzić. Morgan założył firmę produkującą alkohole wysokoprocentowe, AU Vodka. To właśnie ją promował były zawodnik Lille, Chelsea czy Realu Madryt. Prowadzenie tej działalności sprawiło, że wartość byłego chłopca od podawania piłek w Swansea City wyceniana jest teraz na ponad 45 milionów euro.
Czytaj więcej: Koniec z wypożyczeniami. Chelsea ustaliła cenę za Lukaku.
Komentarze