- Hugo Ekitike absolutnie nie znajduje się w planach Luisa Enrique. W tym sezonie spędził na boisku zaledwie osiem minut
- Napastnik uznawany był za bardzo utalentowanego, gdy Paris Saint-Germain płaciło za niego 30 milionów euro
- Sprowadzeniem 21-latka interesują się Wolverhampton Wanderers oraz VfL Wolfsburg
“Wilki” z różnych krajów ostrzą sobie kły na Ekitike
Hugo Ekitike jeszcze niedawno uchodził za jednego z najbardziej utalentowanych napastników swojego pokolenia. Paris Saint-Germain nie zamierzało zwlekać i tuż po niezwykle udanym w jego wykonaniu sezonie 2021/2022, wypożyczyło napastnika z obowiązkiem wykupu. W swojej debiutanckiej kampanii na Parc des Princes nie zachwycił, ale otrzymywał regularne szanse, wchodząc z ławki rezerwowych.
Teraz nie ma o tym nawet mowy. 21-letni snajper zupełnie nie znajduje się w planach Luisa Enrique. Mówiąc “zupełnie”, nie może być mowy o przesadzie. Choć znajdujemy się na półmetku sezonu, gracz spędził na murawie zaledwie osiem minut podczas jednego ze spotkań Ligue 1. To niespotykane, zwłaszcza, że Ekitike kosztował paryżan 30 milionów euro.
Nic dziwnego, że sytuację Francuza śledzą liczne kluby. Jak poinformowało L’Equipe, zawodnikiem interesują się VfL Wolfsburg oraz Wolverhampton Wanderers. Każda z ekip rozważa wypożyczenie z opcją lub obowiązkiem wykupu po sezonie. Wydaje się, że przy bogactwie w ofensywie, mistrzowie Francji nie będą stawiać nierealnych warunków kontrahentom.
Zobacz też: Dobre wieści w sprawie Pedriego.
Komentarze