“Sędzia Anthony Taylor wyglądał na zszokowanego, gdy zobaczył, co wyprawia przed nim Pep Guardiola” – skomentowali całą sprawę dziennikarze Daily Mail. Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w końcówce wtorkowego meczu Manchesteru City z West Bromwich Albion, który zakończył się remisem 1:1.
The Citizens walczyli o końcową wygraną, dlatego hiszpański menedżer nie był pocieszony z faktu, że sędziowie postanowili doliczyć zaledwie cztery minuty. Pep Guardiola podszedł do czwartego arbitra, który wyciągał tablicę świetlną, próbując usilnie gestykulować, pokazując w ten sposób swoją dezaprobatę.
Czwarty arbiter Anthony Taylor nie mógł rzecz jasna zmienić decyzji o doliczeniu czasu o więcej niż cztery minuty. Nie dyskutował nawet z biegającym wokół niego szkoleniowcem. Zachowanie Pepa Guardioli szybko obiegło Internet, w tym Twittera. Nazwano je komicznym. “Sędzia Anthony Taylor wyglądał na zszokowanego, gdy zobaczył, co wyprawia przed nim Pep Guardiola” – skomentowali całą sprawę dziennikarze Daily Mail, zamieszczając w artykule zdjęcia z całego zajścia.
W sieci znaleźć można wysyp komentarzy na ten temat. Niektórzy zastanawiają się dlaczego Hiszpan za swoje zachowanie nie został ukarany. “Gdyby chodziło o Jose Mourinho, już dawno wyrzucono by go na trybuny” – skomentował jeden z kibiców.
Manchester City stracił we wtorkowy wieczór kolejne cenne punkty w tabeli angielskiej Premier League. Obecnie zespół z Etihad Stadium ma 20 oczek i zajmuje szóste miejsce w tabeli. Strata do prowadzącego Tottenhamu wynosi pięć punktów. Warto odnotować, że The Citizens wygrali zaledwie dwa z pięciu ostatnich meczów w lidze.
Komentarze