- Bartosz Slisz jest czołowym zawodnikiem Legii Warszawa
- Pomocnik jest także reprezentantem Polski
- Mówi się o jego możliwym odejściu już zimą, ale nie za tzw. “frytki”
2,5 miliona to za mało
Bartosz Slisz w ostatnich miesiącach stał się niezwykle ważną postacią Legii Warszawa. Były gracz Zagłębia Lubin z pomocnika, który niczym szczególnym się nie wyróżniał, stał się jednym z najlepszych w lidze. Do tego 24-latek stał się piłkarzem reprezentacji Polski. To wszystko powoduje, że wiele spekuluje się na temat jego przyszłości. Sam zawodnik wzbudza zainteresowanie m.in. z MLS oraz Serie A, ale Legia nie chce oddać go za przysłowiowe “frytki”.
– Odrzucam oferty za niego na poziomie 2,5 miliona euro. Równie dobrze może nam się opłacić, aby został z nami i pomógł w zdobywaniu trofeów. To, że później odejdzie za darmo albo za symboliczne pieniądze mogłoby się spłacić w postaci trofeów i sukcesów – mówi Jacek Zieliński w rozmowie z tygodnikiem “Piłka Nożna”.
– Z agentem Bartka jestem od roku w kontakcie, rozmawiamy o przedłużeniu umowy, abyśmy mogli go dzięki temu lepiej sprzedać. Jeśli nie pojawi się taka oferta, która będzie nas satysfakcjonowała, bardziej będzie się opłacało, aby został do końca umowy – dodał.
Czytaj więcej: Menadżer Szymańskiego komentuje przyszłość Polaka. Wszystko jasne
Komentarze