- West Ham grał we wtorek bez swoich dwóch afrykańskich zawodników
- Tymczasem Liverpool miał w swoim składzie Mohameda Salaha
- Moyes jest zły na przepisy FIFA odnośnie graczy jadących na PNA
Moyes o nierównym traktowaniu
Wtorkowe spotkanie West Hamu United z Brighton zakończyło się remisem 0:0. W składzie nie mogli znaleźć się Mo Kudus i Nayef Aguerd, którzy wylatują na Puchar Narodów Afryki. Przepisy FIFA mówią bowiem o tym, że gracze jadący na ten turniej mogli występować w swoich klubach tylko do 1 stycznia. Z przepisów tych skorzystał właśnie Liverpool, który grał z Newcastle w Nowy Rok. Mohamed Salah zdobył w tym spotkaniu dwa gole i walnie przyczynił się do wygranej The Reds.
– Z jakiegoś powodu nie mogliśmy wystawić naszej dwójki zawodników, podczas gdy Salah zagrał poprzedniego wieczoru dla Liverpoolu. To dla nas nieco dziwne. Czym 2 stycznia różnił się od 1? – pytał na konferencji prasowej Moyes.
– Uważam, że takie zasady nie są właściwe. Nie rozumiem dlaczego nie mogliśmy skorzystać z naszych afrykańskich graczy jak pozostali, którzy grali 1 stycznia. Ten fakt działał zdecydowanie na naszą niekorzyść – dodał szkoleniowiec West Hamu United.
Po wtorkowym remisie Młoty zajmują szóstą lokatę w tabeli Premier League mając w dorobku 34 punkty.
Czytaj także: Obrońca znalazł wyjście z West Hamu. Trafi do Ligue 1
Komentarze