- Arsenal walczył o fotel lidera Premier League
- Mecz z West Ham rozpoczął jednak fatalnie
- Kanonierzy stracili gola już w 13. minucie meczu
Arsenal dał się zaskoczyć w meczu z West Ham
Arsenal w meczu z West Ham United walczył o powrót na fotel lidera Premier League. Przed pierwszym gwizdkiem Kanonierzy tracili do pierwszego w tabeli Liverpoolu dwa punkty.
Czwartkowy pojedynek rozpoczął się jednak w najgorszy możliwy dla nich sposób. Arsenal już w 13. minucie stracił bramkę po fatalnym błędzie defensywy, która zupełnie pogubiła się podczas ataku Młotów. Na listę strzelców wpisał się Soucek.
Gol dla West Ham był jednak bardzo długo analizowany przez VAR. Sędziowie sprawdzali, czy asystujący w tej sytuacji Bowen nie zagrywał już futbolówki spoza boiska. Bramka ostatecznie została uznana, choć wydaje się, że powtórki w stu procentach nie wyjaśniły tej sytuacji.
Zobacz również: Barcelona znalazła idealnego kandydata do wzmocnienia pomocy
Komentarze