- Manchester City musi radzić sobie bez swoich najlepszych piłkarzy
- Od kilku tygodni pauzuje Erling Haaland, a dużo wcześniej z gry wypadł Kevin De Bruyne
- Pep Guardiola mówi o stanie zdrowia gwiazd mistrza Anglii
Manchester City jeszcze trochę musi grać w osłabieniu
Sytuacja kadrowa Manchesteru City nie jest obecnie zbyt komfortowa. Erling Haaland pauzuje od blisko miesiąca, a na Kevina De Bruyne kibice czekają praktycznie od początku sezonu. Belgijski pomocnik doznał poważnej kontuzji w pierwszej kolejce Premier League, natomiast Norweg po raz ostatni zagrał na początku grudnia przeciwko Aston Villi.
Obywatele muszą radzić sobie bez swoich największych gwiazd, a mimo wszystko wychodzi im to całkiem nieźle. W środowy wieczór pokonali na wyjeździe Everton 3-1, niwelując stratę do ścisłej czołówki.
Po tym spotkaniu Pep Guardiola wypowiedział się na temat stanu zdrowia swoich podopiecznych. Na powrót ich obu będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.
– Haaland czuje się lepiej, ale nie przeprowadził jeszcze ani jednej sesji treningowej. Mam nadzieję, że w styczniu będzie w stanie do nas wrócić. De Bruyne w minionym tygodniu z nami trenować, teraz jest nieco zmęczony, ponieważ ćwiczy bardzo ciężko – zdradził szkoleniowiec mistrza Anglii.
Zobacz również: Milan podjął decyzję. Znalazł winnych ogromnej liczby kontuzji
Komentarze